
Chrześcijanin nigdy się nie złości
Pamiętacie jaka idea przyświeca cyklowi „Szkodliwe przekonania chrześcijan”? W tym cyklu artykułów przyglądamy się powszechnym wśród chrześcijan przekonaniom, które de facto są dla nich szkodliwe. Tym razem przyjrzymy się tematowi złości i tzw. „negatywnych emocji”.
Nieodzowna towarzyszka
Wielu ludzi uważa, że bycie chrześcijaninem oznacza zupełne wyzbycie się uczucia złości. W konfesjonałach księża słyszą penitentów oskarżających się z odczuwania złości. Rodzice straszą złoszczące się dzieci, że Pan Bóg się na nie pogniewa. Powszechne oczekiwanie wobec duchownych jest takie, aby nigdy nie dopuszczali do wybuchu złości.
Tymczasem złość jest tylko jedną z ludzkich emocji. Bycie człowiekiem oznacza to, że czasami odczuwamy złość. Jest ona nieodzowną towarzyszką naszego życie. I choć próbujemy udawać, że jej nie odczuwamy, albo że jesteśmy od niej zupełnie wolni, to ona w różnych sytuacjach życiowych, delikatniej lub w bardziej wyraźny sposób, zaznacza swoją obecność.
Wstydliwa emocja
Zaprzeczanie jej obecności, albo próby jej ukrywania zwykle kończą się bardzo źle. Nerwice, wrzody żołądka, chorobliwa otyłość czy problemy kardiologiczne to często bolesne pokłosie nieumiejętnego obchodzenia się ze wstydliwą emocją.
Czy chrześcijanin może się złościć?
„Jesteś chrześcijaninem więc nie powinieneś się złościć” zdają się krzyczeć ci, którzy mają powierzchowne wyobrażenie na temat tej religii. „Jestem chrześcijaninem – muszę wyzbyć się złości” zdaje się wierzyć wielu ludzi oddanych Bogu.
Spojrzenie na sprawę złości i innych „negatywnych” emocji z punktu widzenia wiedzy psychologicznej powinno pomóc chrześcijanom. Znawcy tematu powtarzają jednogłośnie, że złość jest czymś naturalnym i potrzebnym każdemu człowiekowi. Dzięki niej jesteśmy w stanie ochronić samych siebie, osoby, które kochamy i wartości, które są dla nas ważne.
Chrystus się złości
Jeśli jednak nie przekonują nas opinie psychologów możemy spojrzeć do Ewangelii. Czy Chrystus piętnował złość? Czy On sam nigdy się nie złościł? No właśnie…
Nie znajdziemy w Ewangelii ani jednego śladu piętnowania złości u innych ludzi. Natomiast sam Jezus pozwala sobie na okazywanie złości w różnych okolicznościach. Osobami, na które najczęściej doświadczają złości z Jego strony są faryzeusze, saduceusze i uczeni w Piśmie. To do nich kierowane są słowa o grobach pobielanych, plenieniu jaszczurczym oraz głupich i ślepych (patrz: Mt 12,33-34; Mt 23,15; Mt 23,16-17; Mt 23,25-27. 33; Łk 11,44). Jezus złości się też na handlarzy w świątyni (Mk 11, 15-19) oraz najważniejszego z Apostołów – Piotra. Mistrz z Nazaretu powiedział do niego: „Zejdź mi z oczu szatanie” (Mt 16, 23).
Złość jest i będzie jedną z wielu emocji, które mogą się objawiać w różnych momentach naszego życia. Nie są od tego wolni także chrześcijanie. I nie muszą być wolni, bo przecież są ludźmi stworzonymi – jak wierzą – na obraz i podobieństwo Boga. A skoro Bóg się złości to i oni mogą. Ważne by swojej złości nie tłumili, bo wtedy ona uderzy w nich samych, ani też nie wyładowywali jej na osobach, które nie powinny być jej adresatami.
Pomagam ludziom w rozwoju życia chrześcijańskiego w oparciu o Ewangelię. Jeśli szukasz pomocy zapraszam do kontaktu.
Tutaj możesz zapoznać się krótkim opisem tego jak pracuję i ofertą cenową – mentoring.
33 komentarzy
To znowu pokuta czasow kiedy dziecko mialo Adhd bylo ..debilem i niewychowane .Jezus to Jezus a ty to ty tak uslyszalem w rozm.Duchowej od pewnego jego moscia..jak i rownierz od pewnej s.Zakonnej ze gdby ludzie wierzyli ze pan Jezus jest to by sie nie zloscili etc nie odczuwali emocji negatywnych..Emocje to nie grzech!
Zgadza się. Emocje to nie grzech, choć ciągle wielu ludzi uważa, że jest inaczej, a księża niezbyt chętnie to korygują.
Duchowni są w seminariach rozliczani z emocji trzeba byc Ego dorosle zabijamy nasze dziecko ..tu Metoda AT .
Często w seminariach wymaga się od kleryków, aby byli bez emocji. Niestety z takich seminariów wychodzą księża, którzy potem zapominają, że są ludźmi.
Wiesz taki poeta boy zelelinski on taki glupi niebyl mowil ze dawno juz przestali byc ludzmi a przechodzonymi Ksiezmi
Nie znałem tych słów wcześniej.
Na pytanie moje do pewnego ksiecia-ojca Ja czy wyrzuty sumienia to głos od Boga? Czy Ego odpowiada na zakodowane normy etc ,czy wychowywac ego czy sumienie jesli tak to dlaczego uzasadnij swoje zdanie
Nie bylo odp.
Wiktor dzięki! Temat dla mnie na czasie. Super wytłumaczone. Dzięki.
Jestem osobą, która dosyć intensywnie odczuwa emocje, mocno reaguje, etc. I jak się złoszczę, to też dosyć “mocno”.
Dwa razy (pod rząd) na spowiedzi mówiłam o swojej złości na ludzi/sytuacje. Raz usłyszałam, że “chyba jestem jakaś opętana”, a drugi, że dobrze, że przyszłam do spowiedzi, bo bym trafiła do piekła.
Także trochę mi ulżyło jak to przeczytałam ;).
Nie jest Pani ani opętana, ani z powodu odczuwanych emocji nie trafi do piekła. Gdyby tak się miało stać to razem z Panią będzie tam wielu fajnych ludzi 🙂
Dobrze, to czytać :). Na pewno się nieźle wystraszyłam wtedy.
Wierzę. W konfesjonale można usłyszeć wiele bzdur.
A za te bzdury w konfesjonale to kiedyś Bóg rozliczy.
Będzie miłosierny.
Wierzę w to. Odniosłam się tylko do pańskiego komentarza.
Na szczęście młodzi księża są lepiej wykształceni niż wcześniejsze pokolenia.
Zauważyłam to w różnych sytuacjach, rozmowach.
To lepiej iść do młodego? W sumie tych dwóch, co mnie spowiadało, to tacy starsi byli. Ten drugi to tak na 90 % brat znajomego egzorcysty taty (sprawdzałam na stronie, bo przyjaciółka chodzi do tej parafii), więc się jeszcze bardziej wystraszyłam, że jak taki obyty, to pewnie ma rację.
Super tekst. Bogaty i konkretny! Akurat na czasie 🙂 Wiktor wielkie dzięki!
Cieszę się, że trafiłem w dobry moment :–)
Wiktor Tokarski – coach, trener biznesu i rozwoju osobistego W najlepszy! Jeszcze raz bardzo dziękuję! 🙂
Cała przyjemność po mojej stronie. 🙂
Widzę, że tekst ludzi poruszył 🙂
A Panią Joannę też?
też 🙂
A co było tak poruszającego?
Pański tekst dotyczący negatywnej emocji jaką jest złość ludzka 🙂
Tak to zrozumiałem. A co konkretnie?
Oczywista oczywistość, że złość zawsze będzie towarzyszyła człowiekowi i nie sensu jej tłumić.
Swietny tekst ! Dziekuje Wiktorze za tekst i za to ze Jestes :))
Dzięki Iwodno. Pozdrowienia ślę za Wielką Wodę 🙂
Złość to ludzka cecha, uniwersalna dla każdego. Trzeba dawać jej upust, ale trzeba też umieć się w tym kontrolować. Rzucanie talerzami nie wchodzi w grę.