
Bóg nie jest automatem do kawy
Gdy rozmawiam z niektórymi ludźmi na temat duchowości chrześcijańskiej i ich relacji z Bogiem, często odnoszę wrażenie, że w swoich głowach noszą oni obraz Boga, który działa jak automat do kawy. Wrzucisz kilka zdrowasiek, dorzucisz jakiś post, a może pielgrzymkę i po upływie jakiegoś czasu otrzymasz od Niego to, czego potrzebujesz do życia. Bardzo nie lubię takiego traktowania Boga i pewnie dlatego książka, pt. „Bóg nie jest automatem do kawy” jeszcze przed swoją polską publikacją wzbudziła moje zainteresowanie. Dzisiaj o niej chcę napisać kilka zdań.
Bestseller w Czechach
„Bóg nie jest automatem do kawy” to wywiad-rzeka przeprowadzony przez Markétę Zahradníkową ze Zbigniewem Czendlikiem, polskim księdzem pracującym od ponad 25 lat na terenie Czech. I pewnie książka ta nie byłaby w Czechach bestsellerem i nie zdobyła by najważniejszej nagrody literackiej Magnesie Litera, gdyby nie fakt, że ks. Zbigniew zdobył w tym kraju – często określanym mianem „ateistycznego” – ogromną popularność.
Ksiądz w czerwonych szpilkach
Czendlik prowadzi w telewizji swój talk-show, nigdy nie chodzi w sutannie i koloratce i mówi rzeczy, które podpowiada mu serce. Czasem też prowokuje. Gdy w Polsce miała miejsce uroczysta premiera jego książki, nie bał się pokazać na okładce jednego z poczytnych magazynów w… czerwonych szpilkach.
Dla tych, którzy potrafią czytać sercem
W książce, która jest owocem wywiadu, ksiądz Zbigniew nikogo nie udaje i nie próbuje na siłę wpasować się w model grzecznego księdza, który mówi to, co jego przełożeni chcieliby usłyszeć. Chyba właśnie dlatego na stronie tytułowej znalazła się mała dedykacja, a właściwie ostrzeżenie: „Dla tych, którzy potrafią czytać sercem”. Z pewnością książkę tę trudno będzie przyjąć tym wszystkim, którzy bardziej niż sercem będą czytać wypowiedzi księdza z podręcznikiem dogmatyki, albo Kodeksem Prawa Kanonicznego w ręku.
Ksiądz poza schematem
Jeśli więc potrafisz czytać sercem, albo masz ochotę do podjęcia takiej próby, książka „Bóg nie jest automatem do kawy” będzie dla Ciebie wspaniałą sposobnością do poznania katolickiego duchownego, który nie mieści się w tych schematach, do których przyzwyczaił nas Kościół w Polsce. Czendlik to ksiądz, u którego przed wejściem do jego sypialni wisi tabliczka: „Budzić w razie pożaru lub zniesienia celibatu”. To kapłan, który woli przebywać w lokalnej knajpie niż na spotkaniach pobożnych kół parafialnych, to duchowny, który ma słabość do markowych ubrań i dobrych perfum.
Nie potrzebuje nieustannych modlitw
Czendlik jest też osobą, która kocha ludzi i stara się być blisko nich. Mówi, że Boga można spotkać w człowieku i niekoniecznie trzeba Go zamęczać długimi modlitwami. Odpowiadając na pytanie dziennikarki „Jaki jeszcze nie jest Bóg?”, mówi: „Próżny. Na pewno nie chce, żebyśmy od rana do nocy wielbili Go i wychwalali. Sądzę wręcz, że za tym nie przepada, kiedy ktoś bez przerwy leży przed Nim plackiem. Nie mamy najmniejszego powodu Mu się podlizywać. Nie otrzymaliśmy życia po to, by spędzać je na ciągłej adoracji Boga” (s. 159).
Czendlik w Polsce?
Nie chcę zdradzać więcej tajemnic z książki, żeby nie psuć Wam przyjemności jej czytania. Dodam tylko, że poznacie w niej księdza, który wymyka się stereotypom i – który jak sądzę – gdyby pracował z Polsce pewnie nie jeden raz były uciszany, korygowany, a może nawet karany. Dobrze więc, że pracuje w Czechach, bo tam może dotrzeć do ludzi, którym ani z Bogiem, ani – tym bardziej – z Kościołem nie jest po drodze.
Markéta Zahradníkowá, Bóg nie jest automatem do kawy. Rozmowa z księdzem Zbigniewem Czendlikiem, przekł. Julia Różewicz, wyd. Dowody na Istnienie, Warszawa 2018, ss. 278.
Gdybyście chcieli kupić książkę za pośrednictwem internetu znajdziecie ją na stronach wydawnictwa: kliknij tutaj.
Pomagam ludziom w rozwoju życia chrześcijańskiego w oparciu o Ewangelię. Jeśli szukasz pomocy zapraszam do kontaktu.
Tutaj możesz zapoznać się krótkim opisem tego jak pracuję i ofertą cenową – mentoring.
Tag:książka